Moje trasy rowerowe


Trasa 7 "Miasto inaczej"

Cel: Park na Złotnikach

Długość: min. 20 km

Charakter: rekreacyjna, płaska, dużo zieleni

Przebieg: Wrocław Kosmonautów - Kuźniki - Żerniki - Jerzmanowo - Złotniki - Wrocław Kosmonautów

Tę trasę polecam szczególnie do turystyki rodzinnej. Jest niezbyt długa, łatwa technicznie i daje spore możliwości połączenia roweru z innymi zabawami i sportami na powietrzu.

Park na Złotnikach

Tym razem proponuję wyruszyć ze skrzyżowania na Pilczycach przy stadionie. Od ul. Lotniczej jedziemy ul. Metalowców do stacji Wrocław Kuźniki. Po przejechaniu przejazdu, zaraz za murem stacji, skręcamy w prawo i jedziemy ścieżką równolegle do torów kolejowych. Po lewej stronie mijamy bloki mieszkalne osiedla Kuźniki, by po ok. 500 metrach dotrzeć na skraj lasu (czy raczej parku). Tutaj wjeżdżamy na żwirową ścieżkę, którą jedzie się bardzo przyjemnie pomiędzy drzewami. Po dojechaniu do końca ścieżki skręcamy w prawo gdzie już widzimy wał nad rzeką Ślężą. Przejeżdżamy przez wał i mostkiem dostajemy się na drugą stronę rzeki (niestety rowery musimy przenieść). Za kładką skręcamy w prawo i jedziemy ścieżką kierując się w stronę zabudowań dawnej wrocławskiej fabryki domów. Wyjeżdżamy na drogę z płyt betonowych i dojeżdżamy nią do ul. Szczecińskiej. Skręcamy w lewo i asfaltową ścieżką jedziemy wzdłuż ulicy. Po minięciu przejazdu kolejowego dojeżdżamy do osiedla Żerniki (po prawej). Stąd jedziemy do Jerzmanowa (patrz trasa 1 przez Osiniec lub trasa 4 ul. Jerzmanowską). Przed Jerzmanowem, na skrzyżowaniu ul. Osinieckiej i Jerzmanowskiej, skręcamy w ul. Piołunową, która jest szutrową drogą wiodącą poprzez pola do osiedla Złotniki i dalej do Leśnicy. Po lewej stronie widzimy zabudowania Zakładów Chemicznych "Złotniki". Dojeżdżamy do nasypu i niestrzeżonego przejazdu kolejowego. Po jego przejechaniu znajdujemy się u celu naszej wyprawy - w parku na Złotnikach.
Park na ZłotnikachTeren parku ograniczony jest ulicami Złotnicką, Solińską i Żwirową, jest bardzo ładnie utrzymany i podczas kilkukrotnych wypadów do niego nigdy nie zauważyliśmy zbytniego natłoku ludzi. Jest to bardzo dobre miejsce do wypadu rodzinnego, znajduje się tutaj sporo ławek i placów zabaw, na których można odpocząć, a dzieciom dać dodatkową okazję do zabawy. Park na ZłotnikachDuża ilość wody w postaci jeziorek i stawów, jak też spore urozmaicenie terenu (górki) sprawiają, że można ten teren przemieżać kilkukrotnie nie nudząc się i zdobywając małe górki, których tu nie brakuje. Warto też spróbować zdobyć stromym podjazdem najwyższą górkę, na szczycie której znajduje się altana. Jest ona cała obsadzona dziką różą, która w lecie prześlicznie kwitnie. W porze wiosennej łąki są pełne różnych kwiatów polnych.
Podczas jeżdżenia na pewno natkniemy się na kamienne tablice upamiętniające dwa grodziska średniowieczne, które się na tym terenie znajdowały (z XII-XIII w.). Niestety poza tablicami nie udało nam się odszukać innych śladów tych grodzisk :-).
Jeżeli wybierzemy się rodzinnie lub grupowo warto zabrać piłkę, ringo lub inny sprzęt sportowy i urozmaicić pobyt wspólną zabawą..

Gdy już dojdziemy do wniosku, że pora wracać możemy wyjechać na ul. Złotnicką przy Domu Dziecka i dojechać nią do skrzyżowania z ul. Wielkopolską i Małopolską. Tutaj skręcamy w prawo i jedziemy ul. Małopolską, a następnie Żernicką by wkrótce przejechać przejazd kolejowy przy stacji Wrocław Żerniki i znaleźć się na osiedlu Żerniki. Stąd już trasę pewnie znacie... Oczywiście można dojechać prosto ul. Złotnicką lub dalej Kamieniogórską do ciągu ulic Kosmonautów-Lotnicza-Legnicka, ale powrót wzdłuż tej zatłoczonej i nieprzyjaznej dla rowerów ulicy nigdy nie sprawiał mi zbytniej przyjemności.
Jest też możliwość powrotu równolegle do torów kolejowych. Z parku wyjeżdżamy drogą przy torach, by po chwili znaleźć się na ul. Zakopiańskiej. Tą osiedlową uliczką dojeżdżamy do ul. Kamiennogórskiej (w lewo dojazd do ul. Żernickiej lub Lotniczej), tutaj skręcamy w lewo w stronę ogródków działkowych. Polną drogą jedziemy do samej stacji Wrocław Żerniki po drodze mijając ciekawy, częściowo uszkodzony krzyż kamienny (pokutny?). Niestety wrażenia psują wywożony tutaj gruz i śmieci z pobliskiego osiedla.

Innym wariantem wycieczki (znacznie ją przedłużającym) jest możliwość przejechania z ul. Żwirowej przez ul. Skoczylasa do Leśnicy i dostanie się do parku za zamkiem i tam dalsze wycieczkowanie.

Przy tej trasie mapki nie przewiduję, niech każdy sam stworzy swoją wersję :-)

Aktualizacja: maj 2001

Powrót do spisu tras


WSTECZ STRONA GŁÓWNA DALEJ