Moje trasy rowerowe


Trasa 3 "Nadrzeczna"

Cel: Ujście Ślęży do Odry

Długość: ok. 15-20 km

Charakter: na krótką przejażdżkę, rekreacyjna, ale miejscami dość wymagająca

Przebieg: Wrocław ul. Wejherowska - Kozanów - ujście Ślęży - Kozanów - Pilczyce

Trasa ta może być szczególnie atrakcyjna dla mieszkańców tej części miasta (Popowice, Gądów, Kozanów, Nowy Dwór, Szczepin), ale jest naprawdę ciekawa i wydaje się, że warta poznania. Dojazd do skrzyżowania ul. Wejherowskiej i Popowickiej dowolny. Stąd jedziemy ul. Wejherowską by po 50 m skręcić w lewo w szeroką aleję parkową. Po ok 300 m na dość dużym skrzyżowaniu ścieżek skręcamy w prawo, by jadąc wzdłuż płotu (zespołu sportowego przy ul. Wejherowskiej) dojechać do wałów nad Odrą. Dalej przejazd wałami, aż do asfaltowego przesmyku z Kozanowa nad Odrę (w tym miejscu 1 listopada pojawia się most pontonowy na Osobowice, polecam ten krótki odcinek asfaltowy z górki na testowanie hamulców - uwaga, na końcu jest rzeka bez ostrzeżenia;). Po przejechaniu asfaltu zjeżdżamy ostrym zjazdem nad małe jeziorko, mijamy je wzdłuż jego prawego brzegu i dalej przez łąkę wyjeżdżamy obok wjazdu na teren dawnych koszar bratniej Armii Czerwonej (obecnie komisariat policji W-w Fabryczna). Mijamy bramę (nie wjeżdżamy;) i za działkami dojeżdżamy do obwodnicy dookoła Kozanowa. Stąd chodnikiem wzdłuż obwodnicy do zjazdu na teren działek (na wysokości ul. Dokerskiej). Dziurawą alejką pomiędzy działkami dojeżdżamy do lasku nad Odrą. Tutaj zaczyna się najprzyjemniejsza część naszej wyprawy.

Jaz Rędzin w całej okazałościJaz Rędzin od strony KozanowaGdy już jesteśmy nad Odrą staramy się trzymać cały czas blisko rzeki. Ścieżka jest dość wyraźna i nie powinno być z nią problemów. Po ok. 2 km dojeżdżamy do jazu Rędzin (jest to stara poniemiecka budowla wodna służąca spiętrzaniu wody w Odrze). Jeżeli wybierzemy drogę nad samym brzegiem trzeba uważać na piasek zalegający na ścieżce. Dlatego, dla wygody i przyjemności polecam wjechać drogą na wał i do lasu. Ścieżka cały czas wije się przyjemnie pomiędzy drzewami, tak, że można zapomnieć, że jesteśmy w środku dużego miasta i w pełni się zrelaksować. Trzymając się cały czas niedalekiej Odry wkrótce docieramy do ścieżki, która biegnie bezpośrednio nad brzegiem. Ta dróżka doprowadzi nas bezbłędnie do celu naszej wyprawy - miejsca gdzie do Odry wpada jej mniejsza siostra - Ślęza. Ujście Ślęży do OdryNiestety nie jest to najładniejszy punkt widokowy, gdyż harmonię burzy widoczna w oddali hałda miejskiego wysypiska śmieci na Maślicach. Na kamiennym cyplu często można spotkać wędkarzy.
Po krótkim odpoczynku wracamy do domu jadąc nad brzegami Ślęzy.
Ten odcinek jest trochę trudniejszy od poprzedniego, ale też atrakcyjniejszy. Na drodze spotkamy zwalone pnie drzew, ostre zakręty i nisko zwisające gałęzie (warto pamiętać o kasku). Moim zdaniem jest to jednocześnie najciekawszy fragment podróży. Droga co chwilę przybliża się do rzeki, by za kilkanaście Uwaga - to prawdziwy las...metrów znów zagłębić się w las. W marcu spotkaliśmy tutaj duże skupiska przebiśniegów. Po jakimś czasie docieramy do szerszej drogi i ogródków działkowych. Stąd już blisko do zabudowań (czytaj blokowisk) Kozanowa. Mamy też wybór, albo wracać drogą, którą przyjechaliśmy (tj. asfaltowym chodnikiem wzdłuż obwodnicy) lub po przejechaniu ul. Pilczyckiej niedaleko kościoła wrócić nad brzeg Ślęzy i dalej ścieżką dojechać do ul. Lotniczej i stąd wzdłuż ul. Legnickiej powrót do centrum.

Wracając jak starczy nam sił i czasu, a wybierzemy trasę wzdłuż obwodnicy i z powrotem do parku, to warto poświęcić parę chwil na krótką przejażdżkę po parku ew. wrócić do ul. Wejherowskiej wałem i zjechać przed portem Popowice.

Aktualizacja: listopad 2000

Powrót do spisu tras


WSTECZ STRONA GŁÓWNA DALEJ